Do nietypowego splotu zdarzeń doszło w sobotę w Dzierzkach. W odstępie zaledwie kilku godzin miały tam miejsce dwa wypadki drogowe.

Jedno miejsce, dwa wypadki
Kilka godzin po tym, jak obywatel Ukrainy wjechał fiatem do rowu (z lewej), tuż obok doszło do drugiego wypadku. W stojącego na drodze golfa uderzył dostawczy volkswagen. Ranna została jego pasażerka

Pierwszy wydarzył się przed godziną 9.00. Kierujący fiatem obywatel Ukrainy pracujący w Polsce, najprawdopodobniej na skutek niedostosowania prędkości do warunków, na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu. Mężczyzna nie doznał poważniejszych obrażeń i pozostał na miejscu zdarzenia. Straty spowodowane wypadkiem oszacowano wstępnie na 5 tys. złotych. Kiedy trwały jeszcze działania związane z usuwaniem skutków zdarzenia, w miejscu, w którym do niego doszło zatrzymał się volkswagen golf na iławskich numerach. Jego 57-letni kierowca wyszedł z pojazdu, aby zobaczyć, co się stało. Wtedy w tył jego samochodu uderzył dostawczy volkswagen, którym podróżowało trzech mężczyzn. W wyniku tego ucierpiała pozostająca w golfie pasażerka. Kobieta doznała urazu głowy i po zaopatrzeniu została przetransportowana do szpitala. Pozostałym uczestnikom zdarzenia nic się nie stało. Straty spowodowane drugim wypadkiem oszacowano na 15 tys. złotych.