Ostatnio, jak podaje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), liczne grono osób otrzymało listy od "Światowej Komisji Finansowej", zatytułowany "Zawiadomienie o nabyciu praw - wyłącznie zarezerwowane dla beneficjenta". Adresaci listu informowani są o przyznaniu pomocy finansowej w wysokości 50 tys. zł.

Warunkiem skorzystania ze wsparcia jest odesłanie na adres zwrotny załączonego do korespondencji dokumentu stylizowanego na czek wraz z dziesięcioma znaczkami o łącznej wartości 13 zł, a przy odbiorze obiecanej pieniężnej przesyłki - uiszczenie kolejnych 96 zł. Dokumenty przesyłane przez spółkę sprawiają wrażenie oficjalnych pism. Ich rzekomą wiarygodność potwierdzają sformułowania: "Dział Kontroli Światowej Komisji Finansowej" oraz "Dyrekcja ds. Kontaktów z Klientami". Nadawca podaje również dane personalne osób, które rzekomo wzięły udział w akcji i otrzymały wsparcie finansowe. Uczulam wszystkich czytelników, by zwracali szczególną uwagę na niezamówione przesyłki, a w szczególności te wiążące się z koniecznością poniesienia jakichkolwiek kosztów. Jest to kolejne naciąganie uczciwych ludzi i nie należy nabierać się na obiecywane "gruszki na wierzbie". Nieuczciwe praktyki tego typu dotyczą m.in. spółek: D2M, Alan, Integra Direct, Millet Holdings, Associated Initiates oraz FFS Ekspedycja. Warto zapamiętać nazwy tych firm, by w przyszłości uniknąć nieprzyjemnych sytuacji i znacznego uszczuplenia zawartości naszego portfela.

Należy wspomnieć, że w ostatnich czasach wielu przedsiębiorców otrzymało rachunki łudząco podobne do tych, które swoim abonentom wystawia co miesiąc Telekomunikacja Polska. Do UOKiK wciąż napływają liczne skargi na działalność firmy wysyłkowej o nazwie Publikacje Polskiej Telefonii. Spółka zajmuje się prezentacją danych teleadresowych różnych branż na specjalnej stronie internetowej. Z informacji UOKiK wynika, że wiele osób reguluje otrzymany rachunek w przekonaniu, że został on wystawiony przez operatora telekomunikacyjnego. W rzeczywistości nadawcą przesyłki jest PPT. Zapłata jednego rachunku wiąże się z automatycznym zawarciem kontraktu na 12 miesięcy i zobowiązaniem do opłacenia kolejnych faktur. Mimo że uregulowanie należności ma charakter dobrowolny, o czym przedsiębiorcy dowiadują się z informacji napisanej drobnym drukiem, pociąga za sobą dalsze koszty. Takie działanie Publikacji Polskiej Telefonii wprowadza w błąd co do rzeczywistego charakteru przesyłki oraz tożsamości nadawcy. Dochodzenie roszczeń jest możliwe na drodze sądowej, lepiej tego unikać i dokładnie przyglądać się otrzymywanym przesyłkom.

Agata Gołaszewska-Horak

2007.01.10